Gdy stres zamieszka w ciele

Gdy stres zamieszka w ciele

Stres to, jak głosi powszechnie znane stwierdzenie, jest naszym cichym zabójcą. Niepostrzeżenie będzie się skradać i atakować w najmniej oczekiwanym momencie. Nie zawsze też pamiętamy o tym, że może się zadomowić w naszym ciele niczym wirus albo pasożyt. Wydaje nam się, że z chwilą gdy stresująca sytuacja minęła, wszystko już mamy za sobą. Niestety stres może zamieszkać na dłużej w naszym ciele i będzie powoli destrukcyjnie wpływać na nasz organizm. Nie pomogą wówczas nawet rozrywki takie jak gry karciane Betgames STS do pobrania na telefon za darmo. Nie możemy też oczywiście uniknąć stresowych sytuacji w bardzo różnych okolicznościach życiowych. Możemy jednak postarać się o pewne działania terapeutyczne, które powinny rozluźnić nasze ciało, a co za tym idzie dobroczynnie wpływać również na psychikę. W ten sposób bardzo skutecznie możemy się pozbyć stresu w naszym życiu. Wcześniej jednak musimy zrozumieć, że emocje oraz myśli i nasze ciała będą się wzajemnie przenikać, tworząc bardzo spójną jedność. Tylko wtedy, gdy przyjmiemy taką holistyczną filozofię naszego egzystowania, mamy szansę poprawić nasze bytowanie w tej przestrzeni.

Gdy stres zamieszka w ciele

Stres z przeszłości oddziałuje teraz

Zrozumienie takich zależności będzie więc pierwszym krokiem do poprawy naszej egzystencji. Musimy uzmysłowić sobie, że stres, który będziemy odczuwali w naszym ciele na przykład w tym konkretnym momencie, to bardzo często będzie stres pochodzący z przyszłości. A mówimy tu nawet o odległym czasie takim jak, chociażby przeżycia z dzieciństwa. To mogły być protesty albo zranienia naszej osobowości, gdy jako dzieci nie byliśmy w stanie ich wyrazić albo nie mogliśmy nikomu o nich opowiedzieć. Nie zawsze jednak jesteśmy świadomi tego, że z upływem czasu te negatywne emocje będą się przekształcały nawet w niezwykle chroniczne napięcia mięśniowe. Specjaliści wskazują, że najczęściej będą one się ogniskowały w obszarze szyi i głowy. Tym sposobem czucie od myślenia jest stopniowo odizolowane. W stresowych sytuacjach mięśnie, które obracają głową poprzez gest zaprzeczenia, będą usztywnione, aby zatrzymać wykonanie właśnie takiego gestu. W konsekwencji chcemy uchronić się przed kolejnym zranieniem i wtedy stajemy się bardziej uparci. Nasze niewysłuchane zaprzeczenia potem zamieniają się w zawziętość, której sobie nawet nie uświadamiamy. Dodatkowo mięśnie szczęk stają się przykurczone, a to nadaje naszemu obliczu wyraz uporu albo wyzwania.

Jak nawiązać kontakt z ciałem?

Esencją poprawy naszej egzystencji w tym kontekście będzie oczywiście nawiązanie kontaktu z naszą cielesnością. Jak jednak to zrobić? Przede wszystkim musimy sobie uzmysłowić, że nasze ciało będzie się wyrażać głównie poprzez ruch. Jeżeli obawiamy się ruchu, to napięcia będą się w ciele utrwalały. Potem w konsekwencji będą przekształcały się w bardzo dotkliwe symptomy. Bardzo wiele osób wskazuje na napięciowe bóle głowy albo ucisk w splocie słonecznym, czy też może skurcze żołądka. Wszystko to jest skutkiem długotrwałego stresu. Tak więc konsekwencje, i na to zwracają uwagę terapeuci, trzeba przede wszystkim uważnie się wsłuchać w ciało. Niejednokrotnie jednak tak bardzo koncentrujemy się na tym, co mamy w głowie, że po prostu ciało lekceważymy.

Rację ma ciało, czy umysł?

Należy sobie uzmysłowić, że zawsze wtedy, gdy będzie występować konflikt pomiędzy tymi dwiema sferami, to ciało będzie tutaj ważniejsze. Ono jest naturalne i ono ma rację, ponieważ umysł jest uwarunkowany społecznie. To przecież ciało należy do przestrzeni niezgłębionej natury, a umysł do socjalizacji szeroko rozumianej. Ciało ma swoje korzenie w istnieniu. Umysł będzie się ślizgać tylko po powierzchni.

5 / 5. Ocen: 1


Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *