Czy Iga Świątek wygra US Open? Jakie są typy bukmacherów?
Dokładnie dwa dni temu (29 sierpnia) rozpoczął się ostatni wielkoszlemowy turniej w tym roku. Zawody w Nowym Jorku potrwają łącznie do 11 września. Polscy kibice zastanawiają się, jak poradzi sobie liderka rankingu WTA. Ostatnie tygodnie nie są aż tak udane, jak miało to miejsce wcześniej. Iga Świątek cały czas (w opinii legalnych firm bukmacherskich) jest faworytką. Kto może jej ewentualnie zagrozić? Zapraszamy na analizę damskiego turnieju US Open.
Polka nie gra tak rewelacyjnie, jak kilka tygodni temu…
Kiedy Iga Świątek triumfowała po raz drugi w karierze, w ramach French Open, była zdecydowanie w topowej formie. W końcu wygrywała mecz za meczem. Eksperci zastanawiali się, ile jeszcze rekordów pobije młoda raszynianka. 21-latka była zdecydowanym faworytem także w żeńskim turnieju Wimbledonu. Na początku lipca Iga Świątek rywalizowała z Francuzką Alize Cornet. Niespodziewanie sklasyfikowana aktualnie na 40. miejscu w rankingu WTA zawodniczka pokonała Polkę w dwóch setach. Od tamtego momentu raszynianka grała w sumie dziewięć razy. Zanotowała tyło pięć wygranych i aż cztery porażki. W porównaniu do poprzednich miesięcy są to stosunkowo słabe rezultaty. Warto zaznaczyć, że wcześniej (w okresie od 17 lutego 2022 roku do wspomnianego 2 lipca 2022 roku) raszynianka nie zaznała ani jednej porażki.
Czy to oznacza, że Polka jest w kryzysie? Niekoniecznie. Przede wszystkim nie można grać cały czas na tak wysokim poziomie. Inna sprawa jest taka, że rywalki uczą się tego, jakie najmocniejsze strony ma raszynianka i starają się je krok po kroku eliminować. Warto wspomnieć także o zmianach nawierzchni. Polka nie ukrywa, że znakomicie czuje się na cegle. W końcu na tej nawierzchni ma już dwa triumfy w ramach wielkoszlemowych turniejów. Raszynianka nie wygrała nigdzie indziej (jeśli chodzi o cztery najważniejsze zawody). Słabsze wyniki na pewno zatem po części wynikają także z tego zagadnienia.
Legalny bukmacher | Oferta bonusów | Kod |
---|---|---|
STS.pl | 760 PLN w bonusach! | BETONLINE |
Superbet.pl | 3754 PLN w bonusach | BETONLINE |
eFortuna.pl | 360 PLN w bonusach | BETONLINE |
Betfan.pl | 200% do 400 PLN | BETONLINE |
Iga Świątek cały czas jest główną faworytką US Open
Najlepsze firmy bukmacherskie są jednomyślne w swoich szacunkach. W tym momencie raszynianka cały czas jest faworytką, jeśli chodzi o obecnie trwający US Open. W STS możesz obstawić kurs 4,25. Nie da się zaś ukryć, że to dużo więcej w porównaniu do notowań na French Open i Wimbledonie. Tam Polskie firmy bukmacherskie były przekonane, że 21-latka nie będzie miała sobie równych. A tutaj notowania są generalnie dużo wyższe. Warto wspomnieć, że cały czas kursy na Polkę są i tak dużo mniejsze w porównaniu do rywalek. Nasza zawodniczka ma już za sobą jedno spotkanie w ramach US Open. Raszynianka pewnie pokonała Jasmine Paolini z Włoch. W sumie Polka oddała rywalce (sklasyfikowanej na 56. miejscu w rankingu WTA) zaledwie trzy gemy. W jednym z dwóch setów triumfowała do zera.
Podobne deklasacje miały miejsce także w poprzednich turniejach. Może zatem słowa o dużo słabszej formie Polki są generalnie na wyrost? W ramach 1/32 finału 21-latka zagra z Amerykanką Sloane Stephens. Polka jest tutaj zdecydowaną faworytką. I tak będzie jeszcze minimum przez kilka rund. Wszystko wskazuje na to, że Iga Świątek pierwsze poważne kłopoty może mieć dopiero w ćwierćfinale i ewentualnie potem (w półfinale oraz miejmy nadzieję wielkim finalne).
Kto może zagrozić Świątek w wygraniu US Open? Typy bukmacherów!
Jakie są typy i opinie najlepszych typerów? Tytułu wywalczonego w poprzednim roku już na pewno nie obroni Brytyjka Emma Raducanu. Dzisiaj młoda zawodniczka niespodziewanie przegrała… z Alize Cornet w dwóch setach. Francuzka w ostatnim czasie lubi zatem sprawiać niespodzianki. Przypomnijmy, że rok temu Emma Raducanu okazała się zdecydowanie lepsza w finale od Kanadyjki (jej rywalką była Leylah Fernandez). Według legalnych bukmacherów najwięcej szans na zanotowanie triumfu (poza raszynianką) ma zaś aktualnie Amerykanka Coco Gauff. 18-latka doszła m.in. do wielkiego finału French Open. Tam musiała uznać wyższość Igi Świątek. Teraz Coco Gauff jest żądna rewanżu. I wcale nie jest powiedziane, że jej ta sztuka się nie uda. Młodziutka Amerykanka ma na swoim koncie już jedno spotkanie w ramach US Open. W 1/64 finału Coco Gauff pokonała w dwóch setach Leolię Jeanjean (6:2, 6:3). Dzisiaj Amerykanka zagra wieczorem z Rumunką Gabrielą Ruse. Sklasyfikowana obecnie poza pierwszą „setką” w rankingu WTA zawodniczka nie powinna stanowić dla Coco Gauff żadnej większej przeszkody. Ewentualne problemy zaczną się dopiero w kolejnych rundach.
Wydaje się, że bardzo groźna będzie Aryna Sabalenka. Potężnie zbudowana Białorusinka ma predyspozycje do tego, by w końcu wygrać coś wielkiego. Jutro przed zawodniczka ze Wschodu pierwszy poważny test na tym turnieju. W końcu Aryna Sabalenka zmierzy się z Kaią Kanepi. Estonka jest wysoko w rankingu WTA i na pewno nie zamierza tutaj „sprzedać tanio skóry”. W gronie faworytek wymieniana jest także Ons Jabeur. Tunezyjka spisuje się w tym sezonie świetnie. Na pewno będzie chciała pokusić się o kolejny duży wynik. Ons Jabeur zagrała na tym turnieju już jeden raz. Przeciwko Madison Brangle. Amerykanka nie miała w tej potyczce wiele do powiedzenia i przegrała 0:2.
Opublikuj komentarz